Potrzeba związku
Według Martina Seligmana, prekursora psychologii pozytywnej, na poczucie szczęścia składa się pięć elementów, a jednym z podstawowych elementów decydujących o naszym szczęściu, są relacje i związki właśnie.
Relacje z partnerami, bliskimi, w rodzinie, z dziećmi, ze znajomymi, z szefami, pracownikami, kolegami i koleżankami w pracy, ale przede wszystkim relacje z samym sobą.
Uporządkowany Ty, zdrowy dorosły -zrównoważony, wyważony, stabilny, z adekwatnym obrazem siebie, jasnym oglądem sytuacji, biorący odpowiedzialność i mający zdolność samostanowienia w życiu, jest w stanie budować zdrowe relacje.
Do tego niezbędna jest obecność, uważność, umiejętność słuchania, wyzbycie się oceny, otwartość na drugiego człowieka. Odwaga i gotowość na wystawienie się, na zranienie. I pozostawanie w zgodzie i kontakcie z samym sobą.
Jak zbudować zdrowe relacje
Tu pomocna okazuje się trzecia fala terapii poznawczo-behawioralnej: terapia akceptacji i zaangażowania (ACT).
W ramach pracy terapeutycznej pracujemy w obrębie poznawania siebie-ja w kontekście, poznawania swoich myśli, wartości, przekonań. Uczymy się uważności i zaangażowania. Porozumiewania bez przemocy. Łapiemy kontakt z nami samymi, ze swoim wnętrzem, potrzebami i wartościami, co stanowi dobry początek do budowania relacji ze światem, z naszymi partnerami, co z kolei, przyczynia się do naszego poczucia szczęścia.