Madga Olech - Psychoterapeuta

Dziś o więzi. 

Ktoś niedawno pisał o eksperymencie The Rat Park, konkludując jak potężne mogą być silne więzi i zdrowe środowisko, w którym żyjesz.

Tak potężne, że uchronią Cię przed braniem narkotyków i uzależnieniem.

Jest to niestety ogromne uproszczenie, choć ziarno prawdy w tym też jest.

Ale od początku.

Eksperyment The Rat Park to eksperyment z 1979 roku, w którym jedne szczury, siedzące samotnie w klatce, mają dwa poidełka, a w nich wodę i narkotyk do picia, a drugie, z tym samym zestawem napojów, żyją pośród innych szczurów w Szczurzym Parku. Efekt jest taki, że samotne szczury ostatecznie wolą śmierć, wybierając narkotyk zamiast wody, a szczury, żyjące w społeczności, nie popadają w nałóg tak łatwo. Wolą zamiast tego się bawić i spędzać czas razem. W konkluzji, od 42 lat pomija się inne istotne czynniki wpływające na uzależnienia, nie mniej jednak, rola więzi i społeczności jest tu równie istotna.

O więziach, kontaktach twarzą w twarz, które czynią nas zdrowszym, szczęśliwszymi i mądrzejszymi pisze Susan Pinker w książce „Efekt wioski”.

Autorka w fascynujący i zarazem naukowy, bo poparty licznymi badaniami sposób, wyjaśnia dlaczego intymny i osobisty kontakt z drugim człowiekiem to pradawna i głęboka potrzeba człowieka. Dlaczego media społecznościowe i cały wirtualny świat, nie są w stanie zastąpić nam realnych spotkań z partnerem, rodziną i przyjaciółmi, które wzmacniają poczucie więzi.

Sam kontakt twarzą w twarz, szczególnie u dziecka kształtuje jego sieci neuronalne, ale też generuje nowe neurony u dorosłego.

Takie spojrzenie w oczy drugiej osoby, wpatrywanie się w ciszy, w bezruchu, jest doświadczeniem magicznym. I jak pokazała Marina Abramović w performance The Artist is present, w którym siedziała przez kilka dni w MMOMA w Nowym Jorku, i pozwalała zajrzeć sobie w oczy, może być także doświadczeniem artystycznym, doświadczeniem szalenie poruszającym i wzruszającym.

Pinker pisze też o cyberdzieciach i zanurzeniu w technologii. Pisze to jeszcze przed pandemią, a już wtedy obraz dzieci niepotrafiących ze sobą rozmawiać w realnym świecie, nastolatków cierpiących na „depresję facebookową”, obraz dzieci posiadających w prawdzie sieć wirtualnych znajomy, ale będących jednocześnie skrajnie samotnymi, jest zatrważający.

Intymne, bezpośrednie kontakty są podstawową potrzebą człowieka. Pinker przekonuje, że jeśli zaspokoimy naszą potrzebę znaczących kontaktów międzyludzkich, będziemy szczęśliwsi, zdrowsi, bardziej odporni na choroby i smutek. „Autentyczne interakcje społeczne są siłą natury- wszyscy ich potrzebujemy w każdym dniu naszego życia”.

Pielęgnujmy kontakty bezpośrednie! Budujmy nasze intymne wioski! Nasze ludzkie odpowiedniki szczurzych parków!

Wybierajmy życie!

– M❤️