Własny Pokój – co to takiego?
Ja zawsze traktowałam ten apel nie tyle dosłownie, choć to też istotne by taką przestrzeń dla siebie posiadać, co raczej metaforycznie: własny pokój, czyli przestrzeń w głowie, poświęconą tylko sobie, swoim myślom, marzeniom, wątpliwościom, pytaniom stawianym sobie samej.
Własny pokój, to też prawo do swojego rozwoju, lub braku tego rozwoju, do powiedzenia „dość”, do stawiania granic. Przestrzeń do poznania siebie, swoich marzeń, pragnień, potrzeb.
Dlatego zapraszam kobiety do takiego pokoju, dosłownie i w przenośni. Zapraszam na warsztaty dedykowane kobietom i ich własnym pokojom.
Virginia Woolf widziała to tak: „Kiedy więc każę wam zarabiać pieniądze i zdobyć własny pokój, w istocie proszę was o to, byście żyły świadome rzeczywistości, a więc wiodły żywot fascynujący, niezależnie od tego, czy uda wam się przekazać innym jego treść”.
A zatem, za słowami Virginii Woolf, wiedziemy żywot fascynujący!
Własny Pokój na Wyjezdnym
Na początku października spotkamy się nad morzem, w urokliwym miejscu Plaża Klub Dziwnów, na warsztatach Własny Pokój na Wyjezdnym.
Podczas warsztatów uczestniczymy w zajęciach psychologicznych, zajęciach Nirvany, medytacji, ceremonii kakao, kobiecych kręgach i warsztatach z wydobywania swojego głosu z cudną Aleksandrą Nykowską – nauczycielką śpiewu.
Medytujemy na plaży, spacerujemy i podziwiamy wschody słońca.